Nowe malowane szkiełko ujrzało światło dzienne ;-) a właściwie to 4 kawałki szkła, ręcznie malowane, składające się jak puzzle w całość czyli "coasterki" z kwiatami marimekko, wykonane na wymiankę z Heurkiem ;) Za pozwoleniem i życzeniem przyszłej właścicielki ujawniam zdjęcia ;) Mam nadzieję, że sie jej spodobają ;)
Cudowne...! I pomysł, i kwiaty, i kolor jak i samo wykonanie...
ReplyDeleteBrawo...
Martuś, jejku jakie to cudne... Już się czuję zaskoczona (; Jak jeszcze na żywo to zobaczę to padnę((:
ReplyDeleteśliczny ten komplecik!!! :D
ReplyDeleteO kurcze, piękne! Naprawdę urocze! Titanio, zazdroszczę Ci tego talentu. Tyle wspaniałych rzeczy możesz sama wykonać, a przez to oryginalnie udekorować swój [lub cudzy, hihi] dom! Podstawki piękna klasa. Szczęściara z ich właścicielki! :)
ReplyDeleteA ja tymczasem znikam z internetowego świata, wskakuje do łóżka i zabieram się za czytanie :) Chciałam dziś napisać maila, ale nie udało mi się. Może wkrótce... Ostatnio brak mi wolnego czasu...
Trzymaj się cieplutko!
inno, dziękuję ;-*
ReplyDeleteHeurek, również dzięki ;-) dziś juz wysyłam je do Ciebie ;)
Pejtoon, dzięki ;)
Taitko, dziekuję ;)oj dom to ja mam udekorowany szkłem, że ho ho, gdzie nie spojrzy tam szkło LOL :-D
No coś widzę, ze mało Cię w necie, zniknęlaś, cichutko na blogach ;) Mam nadzieję, że nie rzucisz wirtualnego świata dla książek. A swoja drogą, w te ciemne październikowe wieczory też mam ochotę wskoczyc pod koc i coś poczytać ;) jakieś legendy, mity celtyckie mam aktualnie rozpoczęte na warsztacie ;)
pozdrawiam i czekam na maila :P
Wiem, że zaniedbuję bloga, ale obecnie mam "fazę" na czytanie książek. Może właśnie dlatego, że nadeszła jesień, wieczory są naprawdę długie [od 19:00 jest już ciemno], a ja potrzebuję odprężenia po pracy. Dobra książka zdecydowanie dostarcza mi relaksu. No i nie fatyguje tak bardzo jak pisanie posta ;)
ReplyDeleteRaczej nie zniknę z internetowego świata. Coś tam będę pisać od czasu do czasu, kiedy odczuję chęć i wenę :)
A tymczasem znikam :)
Pozdrowienia ze słonecznej Irlandii.
Titanio, jakiś czas temu skończyłam pisać maila do Ciebie. Mam nadzieję, że dotarł. Niespodziewanie parę minut temu dostałam informację, że był jakiś błąd w adresie i list nie został dostarczony. Skopiowałam go, wkleiłam raz jeszcze i ponownie zaadresowałam. Mam nadzieję, że tym razem mail dotarł szczęśliwie!
ReplyDeleteZabieram sie za sprzątanie.
Taito, email dotarł :D dziękuje!!! Wkrótce odpowiem ;)
ReplyDeletePrześliczne sa te podstawki;))
ReplyDeleteMadi, dziękuję ;)
ReplyDelete