Nareszcie moje lampioniki z Domkami Miłości ujrzały światło dzienne! :) Dłuuuugo zajęło mi pomalowanie ich dookoła bo zawsze w ostatniej chwili "wskakiwały" inne projekty. Mój ulubiony motyw bajkowych domków, tym razem w postaci lampionika (szklaneczki do martini, jakby kogoś ciekawił ten kształt :P)
Panie i Panowie! Voila! Małe kolorowe domki, tętniące miłością w ciemną atramentową noc! :D
My Houses of Love Tealight Candleholders have finally been finished! One of my favourite glass painting motifs! At last I have managed to get myself round to finishing them off. It took me a few long months to do so as other, usually more immediate, glass painting projects were "jumping in". But here they are! Voila! Ladies and Gentlemen, my vitrail Houses of Love pulsating with love at a deep inky blue night :)
i trochę detali :)
no w końcu...a ja juz myślalam, że na zawsze zdradziłaś szkło :) piękne sa :D
ReplyDeleteDziękuję żyrafko :) szkła nie zdradziłam, ale przyznaje, że czasami zdarza mi sie zgubić motywację do jego malowania :P niemniej, póki co, co jakiś czas do niego powracam. chciałam zobaczyć u siebie na blogu coś świeżego :)
ReplyDeletesą absolutnie bajkowe :)
ReplyDeleteDziękuję Magdo i witam wśród podczytujących :)
ReplyDeletefajne to Twoje malowane szkło. Ja bym chciała zobaczyć coś w stylu "paryskim".Może kiedyś spróbujesz?
ReplyDeleteOfca, tzn co masz na myśli, przez paryski styl? jakies konkretne motywy? kolory? styl malowania?
ReplyDeletesą absolutnie piękne! serdeczności ślę, e. :)
ReplyDeleteJestem pod ogromnym wrażeniem Twoich prac ..te kolory , pomysły ..super !!
ReplyDeleteCieszę się ,że trafiłam na Twojego bloga :)
Pozdrawiam Dona :)
..w wolnej chwili zapraszam do siebie :)
http://towemniegra.blox.pl