Moje ostatnie prace - witrażykowe trio. Chyba zakochałam się w tym motywie ptaszka w cytrusowym gaju więc wiecej tego typu witrażyków pojawi sie w przyszłości :)
Recently I've painted these 3 little suncatchers. I think I've fallen for that folky bird motif and there are more of these to come soon :)
A po czemu ten ptaszek jest w cytrusowym gaju a nie w grzybowym lesie? ja się pytam?
ReplyDeletePiekne ptaszki,szczegolnie ten rózowy
Sliczne. Ale chyba nie na szkle malujesz takie cuda..... Bardzo mi sie podobaja wszystkie, ale serce najbardziej. Taka romantyczka ze mnie i tyle..... Pozdrawiam.
ReplyDeletePagata takie czasy,takie czasy.Mi się podoba witrażyk numer dwa,ale widziałabym go w innych barwach,takich słonecznych,ciepłych.
ReplyDeleteno dobra po dłuższym zastanowieniu,ptaszek w cytrynowym gaju na owalnym witrażyku to idealne zestawienie :D
ReplyDeleteserce najbardziej mnie urzekło :)
ReplyDeletewhite.sheep....no gdzie w cytrynowym :)
ReplyDeleteidz na plotkowy,poczytaj zaleglosci..ma być lasek grzybowy,i wcale nie z maslakami :)
śliczności ;)
ReplyDeletePagata, dziękuje, te 3 witrażyki robiłam dokładnie wg projektu wiec kolory sa jak "w przepisie" ale nowe wersje bedą w innych kolorach
ReplyDeleteKatarzyna, dziękuję, te witrażyki to najprawdziwsze szkło na świecie :)
White Sheep, te kolory są przepisowe :) ale przewidziałam inne warianty kolorystyczne
Decou-galeryjka, dziękuje :)
Klaudia, dzięki :)
jestem totalnie wszechogromnie zachwycona twoimi pracami
ReplyDeleteShiraja to jest właśnie powód, dla którego nie mogę często zaglądać na tego bloga, bo wszystko mi się podoba, a niestety nie miała bym możliwości mieć wszystkiego chociażby dlatego, że nie mam miejsca na galerię, a przecież w pudłach nie będę trzymać.
ReplyDeleteDozgonna wielbicielka Twoich prac na szkle wykonywanych - hejasz :]
marta..za biale napisy..za białe :)na jabłku to juz nic zupelnie nie widać..jakież to jest irytujące..ja Ci mówię :0)
ReplyDeletehe he nic z tego, wolnoć tomku w swoim domku :P
ReplyDeleteto ja przyszlam sprawdzic,czy białe literki poprawione..a skad..
ReplyDelete..i statystyke sobie podnieśc ha ha
a nagroda za 1 miejsce przewidziana? :)
ReplyDeleteno przecież widać białe literki, przewin sobie w górę :P
ReplyDeleteMłoda jesteś, to się nie dziwię, że do ptaszków Cię ciągnie... :D A, że ze mnie też kobieta w pełni sił, to mi się te ptaszynki bardzo podobają...
ReplyDeleteha ha ha Orin, dobrze to ujęłaś :D jedni lubia ptoki a drudzy grzyby :D
ReplyDeleteha! a ja i ptoki i grzyby :)
ReplyDeletei co? łyso Wam? :)
Pagata nie bądź taka zachłanna :P
ReplyDeleteAle urocze te witrażyki. :)
ReplyDeleteAż mi się zachciało sprawdzić, czy moje farbki witrażowe jeszcze 'działają' bo sto lat ich nie ruszałam. Zawsze malowałam tylko szybki od antyram, ewentualnie jakieś butelki, nawet nie wiedziałam, że są takie gotowe bazy. A może nie ma i zamawiasz je gdzieś u szklarza?
Iskra, dziękuję, te szkiełka kupiłam juz w takiej wycietej formie, gotowe do malowania :)
ReplyDeleteThe colours look so great on the light, don't they! :)
ReplyDeletePrzesliczne!! zapraszam do mnie po wyroznienie!!!
ReplyDeletePozdrawiam :)
Piękne, jak zwykle zachwyca mnie Twoja lekka ręka do kreślenia konturów 8) A możesz zdradzić, gdzie kupiłaś takie gotowe szkiełka? Też rezyduję na Wyspach, wiec może uda mi się takie zdobyć 8)
ReplyDeletePiękne!!!!
ReplyDelete