Today I've finished my outstanding cards made with a glass painting technique. Yay! They've been lying around on my desk for months so please, forgive me a little outdated Valentines topic ;) I made these cards using my solvent based vitrail glass paints, golden outliner and an acetate sheet. Next, I added some stamped images, gems, chalk and inks for a more sophisticated look :)
Jak widać, witraż nie jedno ma imię :) oto moje karteczki "witrażowe" wykonane techniką glass painting na twardej folii :) Wybaczcie, że tematyka troche przeterminowana bo walentynkowo-podobna ale te kartki przeleżały u mnie niedokończone przez długie miesiące aż postanowiłam się nad nimi ulitować i rozprawić się z nimi :P Ostatecznie kartkę z wyznaniem miłosnym można podarować ukochanej osobie o każdej porze roku, prawda? :P
Na początek łańcuszek serc z wkomponowanym "klejnocikiem" bo takie cuś przyszło mi do głowy :)
This card with a Celtic heart motif and vibrant colours of India has been a bit of an experiment. I combined all sorts of things in it - motifs, colours, materials, collage technique, stamping, glass painting, colour shading etc. When I was making it, it felt like coming back to the very basic technique of tearing up some tissue paper and sticking it onto a card ;) just exactly what kids do at schools :) I enjoyed it tho :) I also used my own hand-made paper, which I had spritzed with some Airondack alcs and tore it up as well as some gold cosmic shimmer! :)
A teraz wolna amerykanka :) - przemieszanie stylów i kultur, kartka nieco eksperymentalna, trochę "nieokrzesana", taki niby collage :) wykonany z podartych kawałków bibułki, ostemplowany, maźniety jakimś złotym cosmic powder (no ale na zdjęciu oczywiście tego nie widać :/ ) technika: "powrót do korzeni" :D czyli wydzieranka i naklejanie, poziom zaawansowania: przedszkolny :D Motyw cieniowanego farbkami witrażowymi celtyckiego serca nakleiłam na wydartym ręcznie papierku swojej roboty, który kiedyś wykonałam pryskając alkoholem na papierze. Tak ot pstrokaty sobie "papiór" :) Barwy ala India.
And here is how you can make a faux pas stained glass picture using peel-offs, acetate and wonderful Sakura Glaze Pens. They work on all surfaces, dry out within seconds, give you glossy coverage and that desired fabulous vitrail effect. I absolutely fell in love with these pens!!! :) They add so much glamour to your peel-offs and bring up the beauty in those acetate transparencies.
A oto jak można ekspresowo wykonać pseudo-witrażyk :) przy pomocy cudownych żelpenów Sakura Glaze Pen :) polecam ten produkt wszystkim kartkomaniaczkom. Sakura Glaze Pen nadają się do każdej powierzchni, szybko zasychają, dają błyszczące pokrycie i transparentny witrażowy efekt. Chyba się pokochaliśmy oboje z wzajemnością :) Ja i te mazaczki :)
An example of some coloured peel offs with Sakura Glaze Pens on a piece of acetate:
A tu przykład pomalowanych naklejek peel-off i twardej folii piórami Sakura:
And here are my first two cards with the use of Sakura Pens:
A oto moje 2 pierwsze karteczki z wykorzystaniem Sakura Pens:
Sakura Glaze Pens have another advantage - the colours blend very well and you can get nice colour shading. You can also work the details in your peel offs, which is sometimes difficult if you use a paintbrush and glass paints. I do recommend these pens.
Sakura Glaze mają jeszcze jedną dobrą cechę - kolory ładnie się ze sobą łączą co daje ładny przepływ tonu w ton no i piórem można wykonać detale na naklejkach co czasami jest trudne gdy używa się pędzelka i farbek. Ocenę zostawiam Wam :)